Kto nie widział Granady, ten niczego nie widział”- tak brzmi jedno z hiszpańskich przysłów.

Po zrealizowaniu mobilności uczniowskiej, w dniach 6-13 maja, trudno się z nim nie zgodzić.
Uczniowie klas piątych mieli okazję uczestniczyć w zajęciach lekcyjnych w szkole Colegio Ave Maria San Isidro. Mogli porównać system edukacji w Hiszpanii z obowiązującym w naszym kraju oraz dokonali prezentacji naszej szkoły.
Po zajęciach brali w udział w różnych działaniach, np. gra terenowa. Przechodząc do poszczególnych zadań, uczniowie mogli zobaczyć najciekawsze i najpiękniejsze punkty Granady.
Zwiedziliśmy również starą część Granady – Albazin, w towarzystwie anglojęzycznego przewodnika, który przybliżył nam historie tej urokliwej dzielnicy. Mieliśmy okazję wziąć krótką lekcję flamenco. Przekonaliśmy się, że to piękny, emocjonalny, ale trudny taniec.
Spacerując po wąskich uliczkach starego miasta, można było zauważyć przenikanie się kultury mauretańskiej i chrześcijańskiej.
Wieczorne wędrówki były uatrakcyjniane unikatowym zjawiskiem kulturowym, związanym z folklorem andaluzyjskich Romów- tańcem flamenco. Muzyka, taniec, strój stanowiły bardzo ciekawy widok.
“Nie ma w życiu większego cierpienia niż oślepnąć w Granadzie” – głosi stary napis na murach obronnych Alhambry. Mieliśmy szczęście zwiedzić ten przepiękny zabytek arabskiego budownictwa w Europie składający się z pałacu z kilkoma dziedzińcami, interesującym podwórzem lwów z wodotryskami. Odwiedziliśmy także Park Nauki, gdzie mogliśmy zgłębić tajemnice wiedzy w interaktywny sposób. Ciekawym doświadczeniem było obcowanie z fauną i florą w Bio Domo, gdzie zwierzęta spacerowały pomiędzy zwiedzającymi. Lemury zachowywały się jak zawodowi modele, pozując do zdjęć.
Czas biegł szybko, a wrażenie goniło wrażenie.
Ostatni dzień w słonecznej Hiszpanii „należał” do Malagi. Nie mieliśmy dużo czasu, ale z ciekawością zwiedzaliśmy najbardziej charakterystyczne i piękne miejsca w mieście.
Zachwyciła nas Santa Iglesia Catedral Basilica da la Encarnación, co oznacza Katedrę Wcielenia. Natomiast zwiedzanie ekspozycji z obrazami Pabla Picassa pozostawiło niezapomniane wrażenia.
Jednak nasza „przygoda” w Hiszpanii kiedyś musiała się skończyć.
Był to dla nas niesamowity czas, pełen nowych doświadczeń, nauki oraz szlifowania umiejętności. Fantastyczne wspomnienia pozostaną w naszej pamięci na zawsze.

L. Makowijczuk, A. Iracka

Inne zdjęcia również na fb…