W dniach 10 – 12 kwietnia uczniowie klas trzech gimnazjum pisali egzaminy. To ostatni rok istnienia gimnazjów, które znikają z polskiej edukacji po ostatniej reformie, znikają także egzaminy gimnazjalne.
Pierwszego dnia uczniowie pisali egzaminy z wiedzy o społeczeństwie i historii, a po przerwie z języka polskiego. Drugiego dnia odbyły się egzaminy z przedmiotów przyrodniczych (biologia, chemia, fizyka, geografia) a następnie z matematyki. Ostatniego dnia gimnazjaliści pisali egzamin z języka obcego – u nas z języka niemieckiego (poziom podstawowy) lub z języka angielskiego (poziom podstawowy i rozszerzony).
Poniżej przedstawiamy wybrane opinie uczniów po zakończeniu egzaminów. Oczywiście zdania na temat ich trudności były różne… bo każdy jest inny 😉 (S.M.)
- – w pierwszy dzień wos (wiedza o społeczeństwie) był w miarę łatwy, zaś niektóre pytania z historii były bardzo podchwytliwe;
- – a mnie wos trochę zaskoczył;
- – najbardziej nas zaskoczyły przedmioty przyrodnicze, zadania były trudniejsze niż na próbnym egzaminie;
- – matematyka oczywiście nie zależała też do łatwych egzaminów, trzeba było się skupić, do tego jeszcze dochodził stres;
- – jeszcze nadal się stresujemy, mimo, że już po egzaminie, bo będziemy czekały na wyniki ;
- – stres był największy przed pierwszym dniem, potem już wiedziałyśmy jak to wszystko wygląda, więc emocje nieco opadły;
- – dzisiejszy j. niemiecki też był trudniejszy niż na próbnym egzaminie;
- – trwająca akcja strajkowa nauczycieli, nie wpływa na przebieg egzaminu, była nieodczuwalna;
- – pozdrawiamy piszących dalej z jęz. angielskiego (poziom rozszerzony) i ósme klasy, których też czekają egzaminy. 🙂
(Kinga, Weronika, Wiktoria)
- – podstawa moim zdaniem była łatwiejsza niż rozszerzenie, jestem zadowolona z napisanego listu (emaila), trudniejsze były dla mnie zadania pisane na podstawie słuchanego tekstu;
- – matematyka była prosta, zwłaszcza jeśli chodzi o zadania zamknięte, ale zadania otwarte były dla mnie znacznie trudniejsze;
- – przyrodnicze były dość trudne, zaś j. polski i historia podobnie, raczej łatwe, choć oczywiście pewnie jakieś błędy mam;
- – ogólnie brakowało mi czasu, np. z historii , bo dużo czasu zajmowała analiza tekstów, potem mało mi zostało czasu na zadania z wosu;
- – przed egzaminem się stresowałyśmy, nawet bardzo, ja nic nie jadłam , przez trzy dni prawie nic (!)
- – a ja nie mogłam spać przed egzaminem , nie chciało mi się spać, ale jak już chciałam spać to nie mogłam;
- – ale już po wszystkim, czekamy do czerwca na wyniki! Miejmy nadzieję, że wszystko będzie dobrze;
- – sprawdzałam odpowiedzi po pierwszym dniu, lecz teraz nie sprawdzam, bo jeszcze się zdenerwuję.
(Julka i Paulina)
- – polski i historia były super;
- – matma był prosta, ale dwa zadania źle zrozumiałam…;
- – przyrodnicze przedmioty to tragedia, trudne były… geografia mi dobrze poszła, chyba ;
- – a ja chyba źle napisałam;
- – dziś język angielski: podstawa „easy”, rozszerzenie trudniejsze;
- – a dla mnie dosyć trudne były obie części, bo z angielskiego nie jestem orłem 🙂 ;
- – tekst który słuchaliśmy dla mnie nie był łatwy;
- – stres był, największy w pierwszy dzień, wczoraj to już każdy spokojniej podchodził: „A co będzie…”;
- – nie da się wszystkiego nauczyć…
(Adam, Oliwia, Gabrysia);